Zapiski o świcie, czyli dziennik ciężko ranny

3 July 2024

Zapiski o świcie, czyli dziennik ciężko ranny. 2024, pierwsza połowa…

2 stycznia, wtorek Bajamar Przerwałem przegląd porannych wiadomości. Czytam, popieram, bo tak wypada. Potępiam najeźdźcę, współczuję z obrońcami. […]
Read more
12 January 2024

Koniec roku

Środa, 1 listopada 2123 roku Skończyłem niedawno tysiąc pięćdziesiąt sześć lat. Kawał czasu. Od kiedy wynaleziono Wieczność święto […]
Read more
20 November 2023

Zapiski o świcie, czyli dziennik ciężko ranny. Październik 2023

Środa, 4 października Hong Kong tropikalny i dawno niewidziany. Dokładnie cztery lata. Myślałem naiwnie, że zaraza potrwa krócej. […]
Read more
12 October 2023

Dziennik czasu wojny. Wrzesień 2023

14 września, czwartek W moim małym belgijskim miasteczku cośrodowy targ pod kościołem przeistoczył się cudownie w lunapark. Słońce […]
Read more
3 September 2023

Dziennik czasu wojny. Wakacje 2023

1 lipca, sobota Poważny człowiek oznajmił mi na poważnie, że rząd brytyjski zamienia funta elektroniką, którą każdy obywatel […]
Read more
12 July 2023

Dziennik czasu wojny. Czerwiec 2023

Dzień dziecka w Poznaniu To święto powinno być dniem wolnym od pracy, tak jak Dzień Matki. Świętujemy jakieś […]
Read more
13 June 2023

Dziennik czasu wojny. Maj 2023

Poniedziałek, 1 maja Wesele było międzynarodowe by nie rzec międzykontynentalne. Przygrywała grupa z Kuby a następnie DJ z […]
Read more
19 May 2023

Dziennik czasu wojny. Kwiecień 2023

Wtorek, 4 kwietnia W prasie serbskiej i czarnogórskiej o tamtejszych sicario – zabójcach na zlecenie. Lepszych, gorszych, tańszych, […]
Read more
13 April 2023

Dziennik czasu wojny. Marzec 2023

Środa, 1 marca Zacząłem czytać pamiętnik Reni Spiegel. Właśnie pamiętnik a nie dziennik, pamiętnik wrażliwej nastolatki ze wszystkimi […]
Read more