Na pierwszej stronie Guardiana holenderski premier. Z szacunku do wirusowych ograniczeń nie odwiedził umierającej matki.
Lidove Noviny zaczynają fenomenem włoskiej pisarki Eleny Ferrante, która trzydzieści już lat ukrywa swoją tożsamość.
Wszyscy znają powieści, nikt nie zna ich autora lub vice versa jak w przypadku pewnego polskiego literata, który kilka dni temu był podsumował Kazika: ,,Wie, gdzie stoją konfitury i zawsze się ustawia frontem do słoika”.
Mniej znany autor większej jednak literatury, Józef Korzeniowski pisał w swojej autobiografii,, Ze wspomnień całość”:
,,Zarówno na politycznem jak i na literackiem polu ludzie najczęściej zdobywają sobie przyjaciół przez namiętność swych uprzedzeń i konsekwentną ciasnotę poglądów. Ale nigdy nie umiałem kochać tego, co nie jest godne miłości lub nienawidzieć tego, co na nienawiść nie zasługuje — wyłącznie przez szacunek dla jakiejś ogólnej zasady”
Zawartość słoika z przyczyn praktycznych skazana jest na ciasnotę oraz uprzedzenia. Dlatego też artysta nie może oczekiwać zrozumienia ze strony ogórka czy marmolady. I vice versa.
Худшая коммунистическая практика – Najgorsza komunistyczna praktyka , takim tytułem moskiewska tuba prawdy EAD potępia usunięcie piosenki Kazika z publicznego radia. Przyganiał Włodek Jarkowi.
A w Izwiestiach skandal. Bułgarski dziennikarz oskarżył Rosjan o kradzież cyrylicy. Z wzajemnością.